John Leake PISARZ, KTÓRY NIENAWIDZIŁ KOBIET. PODWÓJNE ŻYCIE SERYJNEGO MORDERCY
Cytat na początku książki „Gdyby lew umiał mówić, nie
potrafilibyśmy go zrozumieć” pochodzi od austriackiego filozofa Ludwiga
Wittgensteina i jeśli o mnie chodzi to nie bardzo wiedziałam jaki ma związek z
książką, którą trzymam w ręku, ale myślę, że wszystko się wyjaśniło na jej
końcu…
Książka napisana w formie reportażu o życiu i zbrodniach
Jacka a tak naprawdę Johanna Unterwegera. To fascynujący a zarazem przerażający
obraz bezwzględnego manipulatora, patologicznego kłamcy, narcyza. Człowieka bez
skrupułów, z zimną krwią mordujących kobiety. To obraz człowieka dla którego,
pomimo jego okrucieństwa wiele kobiet było
gotowych poświęcić wszystko. Nie tylko kobiety były pod jego urokiem. Jak to
możliwe, że morderca skazany na dożywocie za morderstwo młodej kobiety zostaje
zwolniony warunkowo po odsiedzeniu piętnastu lat więzienia? Zdołał oczarować i
omamić psychiatrę, prawnika, elity intelektualne i austriackiego prezydenta
którzy byli przychylni jego wcześniejszemu zwolnieniu.
Jack Unterweger podczas odsiadywania wyroku w więzieniu
napisał książkę „Czyściec”, dzięki której zyskał sławę i popularność. Na jej
podstawie napisała sztukę teatralną, gościł w programach telewizyjnych i
radiowych audycjach. Dzięki temu zdołał przekonać wiele osób do swojej
przemiany i resocjalizacji. Po opuszczeniu więzienia wrócił do zabijania. Jego
celem były głównie prostytutki. Zabijał w Wiedniu, Pradze i Los Angeles.
Unterweger za swoje niepowodzenia życiowe obwiniał swoją
matkę, co z resztą typowe dla ludzi z takimi zaburzeniami i skłonnościami. W
wieku 3 lat, gdy jego matka trafiła do więzienia on został oddany pod opiekę
dziadka, który według Jacka był alkoholikiem i znęcał się nad nim.
Podczas procesu o morderstwo jego pierwszej ofiary
powiedział, że zamordował dziewczynę, ponieważ bardzo przypominała mu jego
matkę.
Książka napisana z niezwykłą starannością i dbałością o
szczegóły. Autor opiera się na dokumentach sprawy, rozmowach ze śledczymi
prowadzącymi dochodzenie oraz samymi ofiarami- kobietami, które zostały przez
niego zmanipulowane i działały dla jego dobra i na jego korzyść. Opisuje
zbrodnie i sposób w jaki do nich doszło a także sam proces Unterwegera. Leake powstrzymuje
się od osobistych poglądów czy opinii pozostawiając je całkowicie czytelnikowi.
To przerażające jak łatwo jeden człowiek jest w stanie
publicznie omamić tak wiele osób aby działały dla jego korzyści.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.