23 marca 2025

HISTORIA, KTÓRA PRZETRWAŁA WIEKI Anna Przedpełska Trzeciakowska "Na pebanii w Haworth"


23 marca 2025

Anna Przedpełska - Trzeciakowska   NA PLEBANII W HAWORTH 


Książka o której teraz piszę jest dla mnie niezwykła z kilku powodów. Po pierwsze to biografia, ale nie jednej postaci, ale kilku. Właściwie czwórki rodzeństwa- trzech sióstr Emilii, Charloty i Anny oraz ich brata Branwella. Po drugie dlatego, że pokazuje trudne i w mojej ocenie smutne życie całej czwórki z drugiej jednak niezwykłe. Niezwykłe ze względu na osiągniecia sióstr, które żyjąc w niesprzyjających warunkach, w epoce nieprzychylnej kobietom, epoce wiktoriańskiej stworzyły swój własny świat, który rozumiały chyba tylko one i jednocześnie stworzyły dzieła, które do dziś są czytane, ekranizowane i szeroko omawiane.

Książka „Na plebanii w Haworth” to biografia rodzeństwa Bronte. Siostry są autorkami powieści „Wichrowe wzgórza”, „Dziwne losy Jane Eyre” czy „Dzierżawca dworu Wildfell”.

Dzieci pastora Patricka Bronte od wczesnego dzieciństwa wychowywały się bez matki, a w ich wychowaniu pomagała ciotka. Ojciec przykładał wielką wagę do wykształcenia dzieci, które zostały wysłane do na pensję przeznaczoną dla dzieci duchowieństwa. Warunki tam panujące były jednak tak złe, że dwie najstarsze siostry Maria i Elżbieta zmarły na gruźlicę. Po tym zdarzeniu pozostałe dziewczynki uczyły się w domu pod czujnym okiem ojca. Żyjąc w trudnych i surowych warunkach w Yorkshire skazane na swoje towarzystwo, rozwinęły niesłychaną wyobraźnię a dzięki wrodzonej inteligencji od najmłodszych lat wprawiały się w pisanie tekstów i tworzyły utwory poetyckie.

Swoją pierwszą książkę wydały jako wspólny zbiór wierszy pod trzema męskimi nazwiskami. Tomik sprzedał się jednak w ilości dwóch egzemplarzy i siostry na jakiś czas zarzuciły wydawanie swoich utworów

Książka Anny Przedpełskiej Trzeciakowskiej napisana jest z niezwykłą dbałością o szczegóły. Autorka włożyła wiele wysiłku w odnalezienie materiałów i dokumentów do książki mimo tego lektura książki była dla mnie wyzwaniem. Czuć w życiorysie bohaterek trud i zmagania z życiem, czasem wręcz samotność i brak zrozumienia. Miejsce w którym żyły, ponury i ostry klimat a także wszechobecna śmierć była dla mnie zbyt przytłaczające.

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.